Menu Close

Sztuczna inteligencja w służbie sztuki: jak inżynier zmienia oblicze konserwacji dzieł renesansu

Baśniowe obrazy - galeria obrazów do pokoju dziecięcego, młodzieżowego

W świecie, w którym technologia coraz śmielej wkracza na kolejne obszary naszego życia, pojawiają się projekty łączące na pozór odległe dziedziny. Jednym z takich przedsięwzięć jest praca Alexa Kachkine’a, inżyniera, który wykorzystując narzędzia sztucznej inteligencji stworzył nową metodę ratowania zniszczonych dzieł sztuki.

 

Historia Alexa Kachkine’a jest fascynującą opowieścią o łączeniu rodzinnych tradycji i osobistych fascynacji. Wychowany w rodzinie inżynierów od dziecka przejawiał talenty inżynieryjne. Z kolei drugą jego fascynacją, którą zaraził się również w dzieciństwie, jest sztuka. Naukowiec połączył obie swoje pasje tworząc nowatorską metodę konserwacji obrazów.

Kachkine był doktorantem na prestiżowej uczelni Massachusetts Institute of Technology (MIT) w laboratorium Luisa Fernando Velásqueza-Garcíi, które łączy inżynierię z aeronautyką, nanotechnologią i analizą masową. Choć badania doktoranckie koncentrowały się na źródłach jonów w spektrometrii mas, w wolnym czasie Kachkine rozwijał swoją drugą pasję – kolekcjonowanie i restaurację sztuki. Ze względu na ograniczony budżet kupował głównie uszkodzone dzieła. Wśród nich znalazł się późnogotycki obraz „Adoracja”. Jego renowacja stała się inspiracją do połączenia inżynierii z konserwacją sztuki.

Tradycyjna konserwacja dzieł malarstwa to żmudny, czasochłonny i często kontrowersyjny etycznie proces. Kachkine postanowił podejść do tego problemu inaczej. Najpierw wykonał wysokiej rozdzielczości skan uszkodzonego dzieła. Następnie, za pomocą algorytmów deep learning, zlokalizował ubytki i pęknięcia, a zaprojektowany przez niego program priorytetyzował fragmenty najbardziej rzucające się w oczy ludzkiemu oku.

Zamiast ręcznego retuszowania, Kachkine wydrukował specjalną maskę pigmentową na polimerowych foliach, które następnie warstwowo nakładał na oryginalny obraz, zabezpieczając całość werniksem. Proces ten nie tylko przyspieszył prace konserwatorskie i znacząco obniżył ich koszty, ale co istotne – jest odwracalny. W każdej chwili można usunąć nałożoną warstwę bez naruszania oryginalnej materii dzieła, co jest jednym z kluczowych wyzwań współczesnej konserwacji.

Rozwiązanie Kachkine’a spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem środowiska naukowego, a jego publikacja w prestiżowym czasopiśmie „Nature” otworzyła nowe możliwości zawodowe. Kachkine planuje udoskonalenie precyzji wydruku i nakładania warstw pigmentowych, co w przyszłości może zaowocować jeszcze szybszymi i bardziej dyskretnymi metodami odtwarzania ubytków.

Już teraz planuje wykorzystać swoją metodę przy kolejnych obiektach z prywatnej kolekcji, m.in. włoskim malowidle panelowym z XVII wieku oraz obrazie flamandzkiego malarza Pietera Bouta z lat 70. XVII wieku.

Historia Alexa Kachkine’a pokazuje, że interdyscyplinarne podejście, ciekawość i odwaga w eksperymentowaniu mogą przynieść rewolucyjne rozwiązania. W czasach, gdy wiele muzealnych zbiorów ukrywa w magazynach setki zniszczonych dzieł, nowoczesne techniki takie jak ta stwarzają nadzieję na przywrócenie ich świetności bez ryzyka nieodwracalnych zmian.

 

Źródło: www.nature.com/articles/d41586-025-01776-8

Sklep internetowy dla twórców sztuki i rękodzieła
Opublikowany w Aktualności, Ciekawostki, Malarstwo

Zobacz również